Geiger Mustang Shelby GT500 (2010)

02-04-2010
Geiger Mustang Shelby GT500 (2010)

W Stanach Zjednoczonych Ford Mustang jest bardzo popularny, tak samo popularny jest tam jego tuning. Na Starym Kontynencie sytuacja jest zupełnie inna, a pierwszym tunerem zajmującym się ‘dzikim koniem’ jest Geiger.

7575135

Geigera miłośnikom amerykańskiej sportowej motoryzacji nikomu przedstawiać nie trzeba. Firma ma wieloletnią tradycję i mnóstwo udanych, jak i kilka delikatnie mówiąc nieudanych samochodów na koncie. Geigerowi dobrze wychodzi tuning amerykańskich sportowych wozów, takich jak Ford GT, Chevrolet Corvette, Chevrolet Camaro, Chrysler/Dodge Viper, natomiast nieszczególnie wychodzą Hummery. Teraz firma znowu zabrała się za samochód sportowy i wynik jest bardzo interesujący.

W tej chwili mamy do czynienia z drugą generacją nowego Forda Mustanga, a jego najnowsza wersja to rok modelowy 2011, którego produkcja zaczęła się na początku 2010. Amerykanie mają przedziwny sposób  oznaczania…

Mustang jest dostępny z kilkoma silnikami, w tym najnowszym, 5-litrowym w wersji GT. Z punktu widzenia miłośnika mocy najciekawszym jest Mustang w wersji GT500. Samochód ten jest przygotowywany przez specjalny dział Forda – SVT (Special Vehicle Team) i sprzedawany pod nazwą Ford Mustang Shelby GT500. Z Carrollem Shelby samochody nie mają nic wspólnego poza ‘noszeniem’ jego nazwiska. To ukłon Forda w kierunku ich wieloletniego współpracownika i tunera, poza tym znane nazwisko przyciąga potencjalnych nabywców.

8434308

 

GT500 ma 5.4-litrowy silnik V8 z tradycyjnym dla aut amerykańskich kątem rozwidlenia rzędów cylindrów wynoszącym 90 stopni. Czymś, co odbiega od tradycji jest układ rozrządu. Nie ma tradycyjnego OHV i zaledwie dwóch zaworów na cylinder, są po dwa wałki rozrządu w każdej z głowic (układ DOHC – Double OverHead Camshaft) i aż cztery zawory na cylinder. Budowa ta sprawia, że jednostka zdecydowanie wyróżnia się komplikacją spośród motorów samochodów sportowych z USA. Silnik jest ‘poganiany’ sprężarką mechaniczną typu Roots. Przechodzące przez nią powietrze jest schładzane w międzystopniowej chłodnicy powietrza doładowującego za pomocą cieczy. ‘Związek’ silnika z kompresorem wytwarza moc 557 KM przy 6200 obr./min. Przy o 50 obr./min. wyższych obrotach kończy się bezpieczny zakres pracy jednostki. Maksymalny moment obrotowy jest równie słuszny jak moc, bo 692 Nm przy 4500 obr./min. to nie mało. W układzie napędowym jest nawet manualna (tak tak, manualna) skrzynia biegów o sześciu przełożeniach.

Dzięki temu ważący ponad 1700 kg Mustang powinien pojechać około 250 km/h.

Geiger proponuje pakiet usprawniający do silnika, bo uważa, że da się z niego wycisnąć znacznie więcej niż robi to producent. Silnik poddawany jest przeróbkom, a sprężarkę zamienia się na większą.

Jednostka ma splanowane nieco głowice, większe zawory, kute korbowody i sprawniejszy układ wtryskowy. Nowy kompresor jest oczywiście większy i ładuje z nadciśnieniem 1.6 bara. Wymianie nie oparły się ‘intercoolery’. Żeby uchronić silnik przed niespodziankami w postaci awarii inżynierowie zabezpieczyli układ smarowania i chłodzenia. Zabezpieczenie polega na zainstalowaniu dodatkowych chłodnic, żeby mimo wyższej mocy utrzymać bezpieczne temperatury pracy.

Efekt pracy jest imponujący, bo moc wzrosła o ponad 250 KM do 810 KM1) przy obrotach wyższych o 500 obr./min. Moment obrotowy silnika też jest dużo wyższy (945 Nm), ale za to przy odrobinę niższych obrotach, bo przy 4300 obr./min. Geiger postarał się o sprawne wydalenie produktów spalania z cylindrów instalując nowy układ wydechowy ze sportowymi reaktorami katalitycznymi i tłumikami.

Seryjne sprzęgło prawdopodobnie miałoby ogromne problemy z trwałością, więc zastąpiło je 3-tarczowe z okładzinami z kompozytów. Skrzynia biegów też nie jest całkowicie seryjna, wzmocniono ją i zwiększono (pot. skrócono) przełożenia dwóch najwyższych biegów. Dzięki temu Shelby GT500 szybciej osiąga prędkość maksymalną.

Jak wiele amerykańskich samochodów, tak i GT500 ma niespecjalnie nowoczesne zawieszenie. O ile z przodu są kolumny McPhersona i dolne wahacze poprzeczne, o tyle z tyłu jest poprzeczny drążek poprzeczny (Panharda) i dwa drążki wzdłużne. Nie jest to najlepsze zawieszenie do dynamicznej jazdy (mam na myśli tył) i tak na dobrą sprawę niewiele da się z tym zrobić, Geiger postarał się więc o zmianę poprzecznego drążka reakcyjnego na sztywniejszy i montażu nowych, wytrzymalszych mocowań wszystkich trzech drążków. Poprawiło to nieco prowadzenie coupé. Swoje mają też zrobić opony Michelin o szerokości 245 mm i profilu 35 % z przodu i rozmiarze 285/30 z tyłu. Osadzono je na felgach firmy OZ o średnicy 20 cali. Tuner pamiętał też o hamulcach, przynajmniej częściowo. Z przodu pojawiły się 380-milimetrowe tarcze zatrzymywane okładzinami poruszanymi przy pomocy sześciu tłoczków w każdym zacisku.

8680756

 

Jedynym parametrem jezdnym podawanym przez GeigerCars jest prędkość wynosząca okrągłe 220 mil/h lub po przeliczeniu na zrozumiały dla przeciętnego europejczyka (tym samym uznaję, że Wyspiarze są nieprzeciętni) system metryczny jest są to nieokrągłe 354 km/h. Parametr cenowy nie został ujawniony.

1) Jedyną znaną mi firmą tworzącą mocniejsze Mustangi jest amerykańskie Livernois Motorsports. Ich Mustang z 2007 roku ma 840 KM.

Dane techniczne

Silnik i napęd:

Hamulce i koła:

Masy i wymiary:

Osiągi:

 Drukuj